Wtorek, 10 września 2024
Czy to możliwe, aby maszynka do strzyżenia włosów stała się nieśmiertelna? Nie jest to możliwe, ale odpowiednia dezynfekcja i konserwacja może znacznie przedłużyć życie maszynki. Jeden z moich Super Taperów jest ze mną od pięciu lat i ma się świetnie. Uważam za frustrujące, że fryzjerzy nie zdają sobie sprawy lub zapominają, że właściwa pielęgnacja sprzętu jest kluczem do sukcesu.
Każdy rzemieślnik musi dbać o narzędzia, których używa. Miałem w swoich rękach maszynki, które po trzech miesiącach od pierwszego użycia nie nadawały się już do użytku. Ich silniki przestały działać całkowicie. Miałem ostrza, które były tak zablokowane włosami, że przestały się poruszać. Zdarzały się też przypadki, że przekładane noże ocierały się o siebie tak bardzo, że ostrza lądowały w koszu na śmieci.
Maszyny fryzjerskie mogą służyć przez wiele lat.
Dziś podzielę się szybkim poradnikiem, jak dbać o maszynki fryzjerskie. Choć nie jest to trudne ani uciążliwe, to wymaga od nas regularnej praktyki pielęgnacyjnej.
Pomimo tego, że tyle się o tym mówi, większość fryzjerów nie wie, że żyletki wymagają regularnego ustawiania. Fabrycznie nowa maszynka nie będzie wymagała ustawienia ostrza zaraz po tym, jak trafi na nasze stanowisko. Fabrycznie nowe żyletki nie są gotowe do użycia. Chyba nie należy pamiętać, że każdy fryzjer powinien dostosować brzytwę do swoich potrzeb. Ja preferuję brzytwy, które tną bardzo krótko. Niektórzy fryzjerzy mają dwie maszynki, jedną do krótkich cięć, a drugą do fadesu.
Regulacja ostrza powinna być rutyną, a nie czymś, co dzieje się losowo, gdy maszynka przestaje zbierać włoski podczas cięcia.
Nie ma dobrej odpowiedzi na pytanie, jak często należy to robić. Kiedy pojawia się taka potrzeba. Czasem codziennie, czasem dwa razy w tygodniu, a czasem tylko raz w miesiącu. Często można zmienić położenie ostrza maszynki, uderzając nią mocniej o blat.
Ważne jest, aby poznać maszynkę, której się używa. Tylko wtedy możemy zauważyć moment, w którym coś pójdzie nie tak.
Regularna regulacja ostrza powinna odbywać się wraz z regularnym demontażem i dokładnym czyszczeniem zalegających włosów. Zdarza się, że ostrze jest ukryte przed gołym okiem. Może się wtedy utworzyć mikrokosmos.
Ilość fryzur wykonanych maszynką powinna decydować o tym, jak często należy ją rozkręcać. Jednak nie rzadziej niż raz w miesiącu.
Każdy klient jest zobowiązany do dezynfekcji maszynki po każdym użyciu. Nie ma tu żadnych wyjątków. Clippercide to preparat 5 w 1, który polecam do tego celu. Dezynfekuje i czyści, konserwuje, chłodzi. Chroni ostrze przed uszkodzeniem i jest nietłusty, więc można go używać nawet podczas wykonywania fryzury (np. gdy ostrze za bardzo się nagrzeje). W zestawie znajduje się tubka, którą można umieścić wewnątrz ostrza. Wysokie ciśnienie produktu wydmucha wszystkie włosy. Clippercide to mój jedyny wybór od wielu lat. Próbowałem innych produktów, ale żaden nie dawał mi takich samych rezultatów.
Upewnij się, że zdezynfekujesz maszynkę, odkładając ją ostrzem do dołu.
Clippercide wystarcza na 3-4 tygodnie.
Do konserwacji maszynek używaj oliwek konserwujących. Ja używam oliwy z oliwek firmy WAHL. Jest ona bardzo wydajna. Codziennie, po każdym użyciu oliwimy maszynki. Najlepiej nakładać ją kładąc "główkę" maszynki do dołu (mówiąc główka mam na myśli jej ostrze). Jest to ważne, ponieważ olej i środki dezynfekujące mogą dostać się do wnętrza maszynek ze względu na ich konstrukcję. Należy również pamiętać o odstawieniu ostrza po pozostawieniu maszynki z olejem na noc.
Komentarze (0)